Ósme miejsce zajęła reprezentacja Polski w Mistrzostwach Świata w futnet w Brandys nad Labem.

Polacy byli bliscy awansu do czołowej „4”, ale zabrakło doświadczenia. Finałowe spotkanie miało polski akcent, bowiem jednym z sędziów był Maciej Adamczyk.

Tytuł wrócił do kraju,audemars piguet replica w którym sto lat temu narodził się ten sport, czyli do Czech.

 

Mistrzostwa Świata w futnet zorganizowano w tym roku w odpowiedniku polskiego Centralnego Ośrodka Sportu w Brandysie nad Labem, nieopodal Pragi. W turnieju wzięło udział piętnaście drużyn, w tym debiutanci – także egzotyczni jak Mali czy Tunezja. Pierwotnie do rozgrywek zgłoszono szesnaście ekip, ale z powodu problemów z wizami do Czech nie przyjechali Rosjanie.

 

Polacy rozpoczęli turniej udanie. Przez fazę grupową przemknęli w ekspresowym tempie. Już po drugim meczu wiadomo było, że nasza reprezentacja zagra w ćwierćfinale. Na otwarcie turnieju Polska zdeklasowała Irlandczyków. W decydującym o wyjściu z grupy spotkaniu ze Stanami Zjednoczonymi tak miażdżącej przewagi jak podczas inauguracji nie było, ale Biało-czerwoni odnieśli przekonujące zwycięstwo, wygrywając singla, Panerai Replica Watches debla oraz trójki.

 

Na zakończenie rozgrywek grupowych Polacy spotkali się jeszcze z broniącymi tytułu mistrzów świata Słowakami. Nasi południowo-wschodni sąsiedzi postawili jednak zbyt wysoko poprzeczkę. Wygrana z Polską dała im pierwsze miejsce w grupie, natomiast nasza reprezentacja zajęła drugie.

 

W ćwierćfinale reprezentanci Polski zmierzyli się z mocnymi Węgrami, zwycięzcami innej z grup. Obie drużyny stworzyły znakomite widowisko, a każde ze spotkań – singiel, debel i trójki – kończyło się trzecim setem. Decydowały detale, a w kilku przypadkach grano na przewagi. Niestety, za każdym razem lepsi okazywali się bardziej doświadczeni rywale.

 

Jeszcze tego samego dnia, w sobotę, Polacy walczyli z Francuzami o prawo gry w meczu o piątą pozycję. „Trójkolorowi” okazali się lepsi w singlu, deblu oraz trójkach i reprezentantom Polski pozostała walka o siódmą pozycję z Koreą.

Drużyna z Azji, z którą nasi zawodnicy już nie raz toczyli zażarte boje, rozstrzygnęła na swoją korzyść mecz singla oraz debla, ale w trójkach zwyciężyli reprezentanci Polski, doprowadzając do stanu 1-2. W spotkaniu drugich drużyn deblowych górą znów była Korea. Biało-czerwoni zakończyli tym samym rywalizację w Swiss Panerai Replica Mistrzostwach Świata na miejscu ósmym.

 

W finale turnieju zagrały dwie absolutnie najlepsze drużyny na świecie – Czesi oraz obrońcy tytułu Słowacy. Ku uciesze licznie zgromadzonej publiczności po złoto sięgnęła reprezentacja Czech. Gospodarze wygrali 3-0. Brązowe medale trafiły do rąk Rumunów, którzy w meczu o trzecie miejsce pokonali Węgrów.

Chociaż Polska w niedzielę nie grała o złoto, mieliśmy swojego reprezentanta w finale Mistrzostw Świata. Sędzią liniowym był międzynarodowy arbiter futnet Maciej Adamczyk.

 

"W ciągu dwóch ostatnich lat nasi reprezentanci poczynili bardzo duży postęp w grze, na co zwracali uwagę przedstawiciele innych krajów. Najważniejszym dla nas meczem w tym turnieju był ćwierćfinał z Węgrami. Był to jeden z najdłuższych meczów mistrzostw. W każdym z trzech spotkań (singiel, debel, trójki) walczyliśmy z Węgrami w trzech setach, ale w tym decydującym secie niestety górą byli nasi przeciwnicy. Zabrakło nam doświadczenia i siły psychicznej i to Węgrzy awansowali do najlepszej czwórki na świecie. Wszystko przed nami. Trzeba konsekwentnie trenować i szukać możliwości do gry z najlepszymi, a także szukać nowych, perspektywicznych zawodników, którzy zwiększą rywalizację u nas w kraju. Zwycięstwo Czechów nie było zaskoczeniem, w reprezentacji Słowacji następuje w tym momencie wymiana pokoleniowa i niewątpliwie odbiło się to na wyniku w finale." - podsumował Mistrzostwa Świata w futnet, Michał Sieczko, prezes Siatkonoga Polska i manager reprezentacji Polski.

 

Skład reprezentacji Polski: Marcin Skrydalewicz (kapitan), Kamil Bartos, Łukasz Fryczak, Michał Kłosiński, Przemysław Kulik.

 

Faza grupowa:

Polska – Irlandia 3:0

Singiel: 11:3, 11:1

Debel: 11:3, 11:1

Trójki: 11:2, 11:2

 

Polska – Stany Zjednoczone 3:0

Singiel: 11:5, 11:8

Debel: 12:10, 11:1

Trójki: 8:11, 11:5, 11:8

 

Polska – Słowacja 0:3

Singiel: 4:11, 5:11

Debel: 5:11, 7:11

Trójki: 1:11, 4:11

Ćwierćfinał:

Polska – Węgry 0:3

Singiel: 6:11, 11:7, 6:11

Debel: 9:11, 13:11, 11:13

Trójki: 11:5, 7:11, 9:11

Zobacz mecz Polska - Węgry: http://nohejbal.tvcom.cz/Zapas/Soutez-MS-druzstev/Pohlavi-Muzi/Sezona-2014/40991-QUARTERFINAL-Hungary-Poland.htm 

Mecze o miejsca 5-8:

Polska – Francja 0:3 

Singiel: 5:11, 4:11

Debel: 4:11, 5:11

Trójki: 11:8, 3:11, 9:11

Zobacz mecz Polska - Francja: http://nohejbal.tvcom.cz/Zapas/Soutez-MS-druzstev/Pohlavi-Muzi/Sezona-2014/40995-5th-8th-place-Poland-France.htm

Polska – Korea 1:3

Singiel: 7:11, 9:11

Debel: 11:5, 11:5

Trójki: 3:11, 9:11

Drugi debel: 2:11, 3:11

Zobacz mecz Polska - Korea: http://nohejbal.tvcom.cz/Zapas/Soutez-MS-druzstev/Pohlavi-Muzi/Sezona-2014/40996-7th-place-South-Korea-Poland.htm 

 

Foto:

https://www.facebook.com/media/set/?set=a.869869036370128.1073741829.169938656363173&type=3

Media o turnieju:

http://eurosport.onet.pl/inne-sporty/ms-w-futnet-osme-miejsce-reprezentacji-polski/dx3mw

http://menstream.pl/wiadomosci-sport/futnet-laczy-w-sobie-elementy-pilki-noznej-i,0,1670227.html

http://epainfo.pl/zawodnik-ptc-walczyl-na-mistrzostwach-swiata/ 

 

Partnerami reprezentacji Polski na Mistrzostwach Świata byli: Miasto Bełchatów, LV Power Energy Drink oraz Vigo.